piątek, 1 kwietnia 2011

Lekcja muzyki nr 3


W ostatnim numerze gazety Kuba pokazał podstawy obsługi programu programów muzycznych. Wysłaliście nam kilka pytań dotyczących lekcji, na które odpowiada Kuba:
Czytelnik:
- Mam komputer podłączony do zwykłej wieży. Wszyscy znajomi mówi, że muszę kupić jakiś sprzęt. W waszej lekcji też przeczytałem, że trzeba wybrać się najlepiej do jakiegoś sklepu muzycznego i wybrać odsłuchy. Dlaczego to takie ważne? Nie mogę słuchać tego co robię przez wieżę? Mam sprzęt dobrej jakości.
Kuba: 
- Warto zaopatrzyć się w sprzęt, a jaśniej mówiąc interfejs audio, dzięki któremu możemy pracować z dźwiękiem w wysokiej jakości z pomocą sterowników ASIO (najlepsze do pracy z dźwiękiem na PC). Na rynku mamy ogromny wybór interfejsów audio. Różnią się firmą, budową, liczbą wejść oraz wyjść analogowych, czy cyfrowych, niektóre mają nawet wbudowane procesory DSP. Dlatego ceny interfejsów audio są różne, zależą one od parametrów oraz możliwości. Rynek wtórny pozwala jednak zakupić interfejs audio/midi za niewielką cenę. Co do tworzenia muzyki na wieży, to niestety nawet sprzęt bardzo dobrej jakości może Nam zaszkodzić podczas produkcji muzyki. Jej brzmienie oraz charakterystyka będą przejaskrawione i przekoloryzowane. Wieża nie odda oryginalnego brzmienia oraz zakrywa pewne błędy. Może być ona alternatywnym odsłuchem, ale w końcowej fazie, aby sprawdzić jak brzmi gotowa produkcja na konsumenckim sprzęcie audio. Z pomocą studyjnych monitorów odsłuchowych jesteśmy w stanie usłyszeć dużo więcej szczegółów, mających wpływ na dynamikę, oraz samo brzmienie konkretnego pasma. Monitory te specjalnie mają, jak najbardziej, wyrównane pasmo przenoszenia, aby wszystko było czytelne dla naszego ucha. Niejednokrotnie ktoś, kto najpierw robił muzykę na zwykłych kolumnach, wieży itd., a później kontynuował pracę na monitorach odsłuchowych stwierdzał, że produkcje brzmią zupełnie inaczej, są płaskie w brzmieniu i brak im dynamiki. Potrzebujemy więc studyjnych monitorów, aby uzyskać jak najlepsze brzmienie dla naszego ucha, a sprawdzenie danej produkcji na domowym sprzęcie audio będzie już tylko formalnością. 
Czytelnik:
- Mam dużego keyboarda. Na keybordzie coś tam brzdękam, ale średnio i wymyśliłem sobie żeby to co gram przerabiać w jakimś programie muzycznym. Czy mogę go podłączyć pod Reasona i co mogę nim robić?
Kuba: 
- Zgrywanie dźwięku z audio na Reason nie jest możliwe. Reason ma właśnie to ograniczenie. Jest on jakby zamkniętym środowiskiem, posiada własne banki brzmień, sample, syntezatory itd. Firma Propellerheads (producent Reasona) przygotowała jakiś czas temu sekwenser, który integruje się wraz z Reasonem i ma możliwość nagrywania sygnału audio. Program ten nazywa się Record. Jeżeli natomiast mówimy o wykorzystaniu keyboardu jako kontrolera midi, to nic nie stoi temu na przeszkodzie. Musi on posiadać jednak gniazda midi (DIN). Podłączając go do Reasona, możemy kontrolować grę na syntezatorach, samplerach o r a z maszynach perkusyjnych. Do podłączenia potrzebny będzie interfejs midi (kabel zakończony z jednej strony wtyczką USB a z drugiej wtykami DIN). Można zakupić sam interfejs midi lub od razu szukać interfejsu audio (o którym wspominałem we wcześniejszej odpowiedzi) wraz z interfejsem midi, co zaoszczędzi nie tylko pieniądze. Po podłączeniu keyboarda do komputera możemy grać barwami programu oraz nagrywać sekwencje, dotyczy to również perkusji. Dzięki temu praca jest dużo bardziej kreatywna niż rysowanie klocków (nut) w oknie sekwensera. Jeżeli nasz syntezator posiada potencjometry, możemy również je przypisać jako kontrolery midi do sterowania parametrami wirtualnych instrumentów. Zachęcam gorąco wszystkich do przesyłania pytań dotyczących produkcji, sprzętu oraz oprogramowania. Postaram się rozwiać Wasze wszelkie wątpliwości.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz