wtorek, 9 sierpnia 2011

Katowice - Audioriver - Katowice


W dniach 29-31 lipca odbyła się kolejna edycja Festiwalu Audioriver. Festiwal ten już od kilku lat przyciąga ogromną ilość miłośników muzyki elektronicznej, ale w tym roku przyciągnął rekordową bo aż 17 tysięczną rzeszę fanów. Zawsze zastanawiałem się nad tym skąd Ci młodzi ludzie mają na to pieniądze. Przecież nie wszyscy pracują. Zdecydowana większość z nich to studenci, którzy liczą tak naprawdę każdy grosz. Ile może przeznaczyć przeciętny student na taki festiwal? Przyjąłem, że kwota do przełknięcia dla wszystkich to 300 PLN i postanowiłem sprawdzić czy uda mi się obrócić w tę i z powrotem naszymi kochanymi środkami komunikacji oraz czy wystarczy mi jeszcze na zabawę. Dodam tylko, że posiadałem już dwudniowy karnet, który w przedsprzedaży można było dostać za 89 PLN. Aby eksperyment miał sens do portfela schowałem 300 PLN i ruszyłem w podróż. Oczywiście zanim wyszedłem z domu sprawdziłem jak dojechać komunikacją publiczną z Katowic do Płocka. Tak naprawdę można zrobić to na trzy sposoby. Pierwszy z nich to skorzystanie z usług PKP, drugi to skorzystanie z usług PKS, trzecim jest połączenie obydwu tych opcji. Przyjrzyjmy się opcji pierwszej. Niestety PKP nie oferuje nam bezpośredniego połączenia z Płockiem. Naszą podróż musimy więc odbyć z jedną lub z dwoma przesiadkami. Ceny biletów takiej podróży też są różnorodne i zależą od tego o której godzinie postanowimy naszą podróż rozpocząć. Spytacie skąd ta różnorodność? Odpowiedź jest prosta. Zależy to od przewoźnika z jakim będziemy podróżować np.: jeżeli pojedziemy pierwszą część trasy przed przesiadką z PKP Intercity nasz bilet do Płocka będzie kosztował naprawdę dużo. Aby nasza podróż z PKP do Płocka była tania, musimy wstać naprawdę wcześnie, ponieważ nasz pociąg odjeżdża już o 5:50, do tego podróż trwa aż 10 godzin. Bilet w tym przypadku będzie nas kosztował jedyne 67,80 PLN (studenci 33,22 PLN). Pozostałe połączenia to już koszt przekraczający grubo 100 PLN (studenci pomiędzy 50 PLN a 100 PLN). Prześledźmy teraz jakie mamy możliwości odbycia tej podróży PKS-em. Niestety znowu nie mamy bezpośredniego połączenia, ale cenowo i czasowo wygląda to zdecydowanie lepiej bo jest to koszt 63 PLN, a jak trafimy na dobre połączenia to nasza podróż będzie trwała około 7 godzin. Trzecia ostatnia możliwość to wykorzystanie obu tych przewoźników. O dziwo ta kompilacja jest bardzo korzystna. Pociągiem jedziemy do Włocławka, a tu praktycznie bez czekania mamy PKS do Płocka. Cena za cały przejazd to jedyne 70 PLN (studenci płacą połowę), a czas podróży to tylko 6 i pół godziny. Ja wybrałem właśnie tę ostatnią opcję. Wystartowałem w południe pociągiem do Częstochowy, skąd po 10 minutowej przerwie ruszyłem dalej w kierunku Włocławka. Byłem naprawdę pod wrażeniem gdy pociąg punktualnie wjeżdżał na Dworzec PKP w Częstochowie. W końcu miałem tylko 10 minut na przesiadkę. Do Włocławka również przybyliśmy prawie punktualnie. Znowu 10 minut przerwy i PKS-em do Płocka. Był to ostatni, najkrótszy odcinek podróży i powiem, że najprzyjemniejszy. Nie wiązało się to już jednak ze zmianą przewoźnika, tylko zmianą towarzystwa w jakim się znalazłem. Otaczający mnie ludzie również jechali na festiwal. Już wtedy poczułem tę niesamowitą energię jaką raczy wszystkich Audioriver. Energię wyzwalającą w uczestnikach pozytywne wibracje, budującą swoisty rodzaj więzi międzyludzkich, dającą poczucie przynależności do społeczności festiwalowej. Na miejsce dotarliśmy przed godziną 19.00 i dość dużą grupą skierowaliśmy się w stronę plaży na wieczorne koncerty. Do szczęścia brakowało mi tylko jednego. Nocleg. Wszystkie hotele zajęte. Pozostało pole namiotowe, którego koszt to 50 PLN za pobyt na okres całego festiwalu. Niestety nie wziąłem ze sobą namiotu. Na szczęście znajomość z podróży i festiwalowa energia zaowocowały bezpłatnym noclegiem, dlatego spokojnie mogłem wejść na plażę i oddać się zabawie. Jakie wrażenie wywarł na mnie Audioriver? Przeżyłem niezapomniane chwile i sądzę, że Ci którzy tam byli powiedzą to samo. Najbardziej w pamięć zapadł mi Paul Kalkbrenner  i szalejący przy Nim w deszczu tłum. To było niesamowite. Dla takich właśnie chwil warto było jechać do Płocka. Wracając jednak do mojego eksperymentu, muszę wyznać z dumą, iż objechałem trasę Katowice – Audioriver – Katowice, doskonale się przy tym bawiąc za niecałe 220 PLN. Czy pomogło mi w tym szczęście, czy też festiwalowa energia, oceńcie sami.


Podsumuj Audioriver

A jak Wam podobało się Audioriver? Swoje opinie możecie wyrazić wypełniając ankietę, którą znajdziecie w Internecie pod tym adresem: http://moje-ankiety.pl/respond-13459.html. Organizatorzy przygotowali tę ankietę z myślą o kolejnych edycjach, a wypełniając ją przyczynicie się do rozwoju tego wydarzenia. Wasza ocena jest bardzo ważna, piszcie co Wam się podobało i należy to powtarzać, ale nie zapominajcie wskazać  również słabych punktów, które należałoby wyeliminować w przyszłości. Chęć pomocy w rozwijaniu festiwalu powinna wystarczyć jako motywacja do udzielenia odpowiedzi, ale w razie gdyby tak nie było, organizatorzy mają wejściówki na jesienną imprezę dla co setnej osoby, która wypełni ankietę i zostawi swój e-mail. Mówimy o evencie z Jamesem Holdenem i Lukiem Abbottem w Soho Factory w Warszawie, który odbędzie się 4 listopada. Zanim jednak nadejdzie listopad, przypominamy o najnowszym festiwalu producentów Audioriver. Pożegnanie Lata z udziałem Turboweekend, Myslovitz, Smolika, Everlaunch, Lao Che, Pustek i Letters From Silence odbędzie się już 3 września na płockiej plaży. Wstęp jedyne 29 pln (darmowy dla dzieci poniżej 12 lat – pod opieką osoby dorosłej).


poniedziałek, 25 lipca 2011

Lekcja muzyki nr 6





 Dzisiejszą lekcję muzyki poprowadzą ze mną dj Sibi, oraz dj Phill z Dublovin' Criminals.

- Z ostatniej lekcji dowiedzieliśmy się od Sibiego jakie umiejętności powinien posiadać dj. Wiemy też, gdzie możemy zaopatrywać się w muzykę do swojej kolekcji. Filipie, może Ty opowiesz nam jak wygląda sprawa
sprzętu. Na czym najlepiej będzie się nam uczyć grania, gdzie możemy kupić, no i jak droga jest taka zabawa?

Phill:
 Jeśli chodzi o sprzęt to przede wszystkim gramofony, jest to moim zdaniem podstawowe źródło dźwięku dla dja. Jeśli chcemy kupić gramofon, który ma się nadawać do dj'ingu to musi mieć napęd bezpośredni tzn. że, talerz gramofonu nie może mieć kontaktu z obudową gramofonu (np. za pomocą paska klinowego wprawiającego go w ruch). Ogólnie przyjętym standardem jeśli chodzi o markę gramofonu to technics a konkretnie model SL1210. Jest to model kultowy który wszedł do kultury klubowej w latach 80tych i do dziś nie znalazł godnego zastępcy. Koszt zakupu takiego gramofonu to mniej więcej 2000-3000zł. Kolejne źródło dźwięku to CD-player, w tym segmencie sprzętu dominuje firma Pioneer. Przykładowy model warty uwagi to CDJ1000 który kosztuje mniej więcej 5000zł więc nie jest to tania zabawa. Oczywiście na początek warto zainteresować się rynkiem wtórnym (allegro). Każde z tych urządzeń trzeba wpiąć do miksera czyli urządzenia które łączy wszystkie sygnały (dźwięku) w całość. Tu na początek warto pomyśleć o mikserze dwukanałowym. Mamy kliku producentów mikserów wartych uwagi m.in. Allen & Health, Vestax, Ecler, Numark, Pioneer. Dobrze było z góry wiedzieć jaki gatunek muzyczny będziemy chcieli grać gdyż inny sprzęt jest produkowany dla dj'i hiphopowych czy muzykę klubową. Ostatnim dziś omawianym źródłem dźwięku jest najnowszy technologicznie system "Digital DJ" który umożliwia miksowanie mp3 na pomocą gramofonu lub cd. W skład takiego zestawu wchodzi karta dźwiękowa, płyty z kodem czasowym i program który instalujemy na laptopie. W tej gałęzi sprzętu prym wiedzie firma Native Instruments z produktem Traktor Scratch. Generalnie zasada działania takiego systemu jest taka: płyty z kodem czasowym sterują sterują mp3 odtwarzanymi z komputera. Oprogramowanie, które wykorzystujemy do grania ma m.in. możliwość pokazania wykresu mp3, na którym widać gdzie mamy spokojniejszy fragment utworu (tzw. break down), dla początkujących jest to duże ułatwienie w 'wyczuciu' zmieniającej się frazy.

- Padło tu słowo fraza muzyczna. A co to takiego, czym jest fraza muzyczna?

Sibi:
 Jest to chyba z jedno podstawowych pytań ,na które powinniśmy odpowiedzieć już na samym początku! Zacznijmy może od najmniejszego elementu składowego utworu jakim jest bit(krok)część pojedyncza czyli jedno uderzenie czy nuta łącząc 4 takie bity ze sobą czyli 1-2-3-4 = takt czyli już część złożoną(podałem prosty przykład taktu 4/4, ale często występują również inne schematy budowy taktu m.in. takie jak 2/4 czy 6/8 i teraz jeśli skleimy dla przykładu 4 takie takty razem efekcie końcowym zbudujemy frazę 1-2-3-4/1-2-3-4/1-2-3-4/1-2-3-4 = fraza( w momencie kiedy zmienia się fraza następuje zmiana w utworze jest to łatwo wyczuwalne bo start bądź koniec frazy jest podkreślony jakimś wzniosłym motywem lub efektem rodzaju (reverb, phaser)bądź dźwiękiem typu (hi hat, cymbal, pad) itp. Na frazę nie zawsze muszą się składać 4 takty może to być 8 , 16, 32 '64 bądź 128 taktów to bardzo logiczne jeśli w podstawówce uważaliście choć troszeczkę na lekcjach matematyki załapiecie od razu. 1 fraza to 4 takty równające się 16 bitom, 4 frazy to 16 taktów co się równa 64 bitom a taką całość możemy nazwać zdaniem muzycznym .czym jest zdanie? Jak już pewnie każdy zauważył utwór muzyczny ma pewien podział. W większości jest to jakiś wstęp rozwinięcie, szczyt i zakończenie czyli powrót do punktu wyjścia. Większość utworów akustycznych i wokalnych posiada intro czyli wstęp, zwrotkę, refren i zakończenie ale czasami możemy spotkać się z czymś takim jak most np.: jakieś krótkie przejście między frazami zbudowane z dwóch taktów dlatego przed zagraniem na imprezie powinniśmy wnikliwie przesłuchać zakupiony materiał aby nie być w niemiły sposób zaskoczonym.

- W jaki sposób więc połączyć dwa różne utwory?

Phill: 
 Kluczową sprawą do poprawnego zmiksowania dwóch utworów jest wyczucie frazy. Ważne jest aby nagranie które chcemy zmiksować "wystartować" równo z frazą kawałka który aktualnie leci. Kolejna sprawa to dopasowanie prędkości kawałków. Przykładowo mając jeden kawałek o prędkości 125BPM (beats per minute) a drugi o prędkości 130BPM musimy drugi kawałek zwolnić do prędkości pierwszego. Najczęściej robi się to na słuch używając słuchawek. Wymaga to trochę wprawy ale nie jest szczególnie trudną czynnością. Mając już dopasowaną prędkość utworów możemy zacząć swój pierwszy miks. W tym momencie liczy się praca z equalizerem - czyli elementem miksera który odpowiada za wycinanie lub podbijanie niskich, średnich lub wysokich tonów. Zazwyczaj rozpoczynając miks warto wyciąć w kawałku którym 'wchodzimy' niskie i wysokie tony pozostawiając tylko średnie. Stopniowo wyciszamy soprany w kawałku który leci w zamian dodając sopranu w kawałku, którym wchodzimy. To samo z niskimi tonami. Zasadniczo bardzo ważne jest aby początkowy dj dużo eksperymentował bo próbując różnych wariacji podanej wyżej najszybciej nauczy się poprawnego jej wykorzystania. Dodatkowo warto wiedzieć iż każdy kawałek jest nagrany w określonej tonacji i nie każdy do każdego pasuje. Stosuje się tu zasadę miksu harmonicznego która mówi jakie tonacje pasują do siebie a jakie się ze sobą gryzą.

czwartek, 30 czerwca 2011

Na miesiąc przed Audioriver



Do festiwalu świata niezależnego został niecały miesiąc. Najwyższy czas poznać więc polskie gwiazdy, podział na dni i sceny oraz czas trwania Audioriver. W tym roku płocki festiwal rozpocznie się o 18:00 w piątek na rynku Starego Miasta, a zakończy w niedzielny poranek wraz z ostatnim setem w Circus Tent. Na plaży mamy też jedną dużą zmianę – znika Red Tent, a w jego miejsce pojawia się strefa Slow More.

Zacznijmy od najważniejszego, czyli rodaków, którzy wesprą zagranicznych headlinerów. Od kilku lat mamy coraz więcej polskich nazwisk, które zagranicą występują w roli głównych gwiazd i – oczywiście – nie mogło ich zabraknąć na Audioriver. Catz’n Dogz i Marcin Czubala to jedne z naszych najbardziej znanych towarów eksportowych, ale na płockiej plaży zobaczymy też Jurka Przeździeckiego, Kubę Sojkę, An On Bast, Toma Encore’a, Maximiliana Skibę i Thomasa Langnera, których produkcje są regularnie grane przez zagraniczne gwiazdy elektroniki. Audioriver to także DJ-e niezawodni i sprawdzone marki, więc nie mogło zabraknąć takich nazwisk, jak Jarek Czechowski, CLS & Wax + Ksize, Glasse, Poziom-X, Harper czy Bshosa. Warto też wspomnieć o debiutujących na piasku reprezentantach połamanej elektroniki, a są to Good Paul, PZG i Dubsknit.

Nowa scena na plaży? Tak! Slow More pojawi się w miejsce Red Tent i prezentować będzie brzmienia z kręgu chill out, downtempo i deep house. To będzie wypełniona kanapami przestrzeń do odpoczynku, w której zagrają Mr. Lex & Rawski feat. Novika, Easy, Dio, Pro, Mooryc, Easy Audio & Mal oraz wspomniany wcześniej Langner.

Co do zmiany czasu trwania festiwalu, to jest ona m.in. wynikiem nowego regulaminu organizacji imprez masowych na rynku Starego Miasta. „Nowe zarządzenie wymagałoby od nas ciągłego ściszania muzyki ze wzlędu na msze i inne uroczystości religijne, więc zdecydowaliśmy zrezygnować z Rynku Niezależnego w niedzielę i przenieść targi na piątek. W tym roku to właśnie tam rozbrzmiewać będą pierwsze dźwięki Audioriver i mam nadzieję, że spotkamy się na Starówce w ramach rozgrzewki przed plażowym daniem głównym. Wkrótce ogłosimy cały program targów, ale już mogę powiedzieć, że będzie jeszcze ciekawiej niż rok temu.“ – komentuje rzecznik festiwalu, Łukasz Napora. Partnerem projektu Rynek Niezależny jest Red Bull Music Academy.

Jeśli zaś chodzi o podział na dni i sceny to spójrzcie i oceńcie sami (kolejność nazwisk nie oznacza kolejności występów):

AUDIORIVER BY NIGHT
plaża nad Wisłą, piątek i sobota od 20:00 do 7:00

PIĄTEK (29 lipca)

Main Stage
Trentemøller Live In Concert
Vitalic - V Mirror live
Chris Liebing
Bomb The Bass live
Marcin Czubala live
Jarek Czechowski
Kuba Sojka live

Circus Tent
Modeselektor
SuperMayer
Seth Troxler
Robag Wruhme
Brandt Brauer Frick live
Shaun Reeves
Glasse
Poziom-X

Hybrid Tent
Andy C feat. MC GQ
DJ Marky feat. Stamina MC
Nu:Tone feat. Natalie Williams
Kryptic Minds
Loadstar
CLS & Wax + Ksize
PZG
Good Paul (Red Bull Music Academy)

Slow More
Mr. Lex & Rawski feat. Novika
Easy
Pro
Akaone

SOBOTA (30 lipca)

Main Stage
Paul Kalkbrenner live
Pretty Lights live
The Qemists live
TeeBee
We Love live
Jurek Przeździecki live
An On Bast live (Red Bull Music Academy)
Tom Encore

Circus Tent
Sven Väth
Reboot live
Pan-Pot
Gaiser live
Ernesto Ferreyra
Catz‘n Dogz
Bshosa

Hybrid Tent
Gilles Peterson
Modestep live
Walkner & Moestl feat. Tania Saedi
Reso
Son of Kick feat. Grems
Maximilian Skiba
Harper
Dubsknit

Slow More
Thomas Langner
Mooryc live
Dio
Easy Audio & Mal


AUDIORIVER BY DAY
Stare Miasto; piątek 18:00 – 21:00 / sobota 10:00 – 21:00
  • Targi polskich firm zajmujących się muzyką niezależną
  • Scena muzyczna
  • Warsztaty Red Bull Music Academy
  • Wstęp: bezpłatny

Do 24 lipca można kupić karnety dwudniowe w cenie 120 pln. Dzień później cena rośnie do 150 pln. Bilety na Audioriver dostępne są w kilkuset punktach Ticketpro w całej Polsce oraz na www.ticketpro.pl

Więcej na www.audioriver.pl

***

Trzydniowy festiwal Audioriver to obowiązkowa pozycja w wakacyjnych planach osób ceniących dobrą muzykę. W ciągu 5 lat na malowniczej plaży nad Wisłą oraz na płockim Starym Rynku wystąpiło ponad 200 gwiazd muzyki elektronicznej i niezależnej z całego świata. Koncerty i sety DJ-skie obejrzało już ponad 100 tys. fanów z Polski i Europy, a ostatnia edycja zgromadziła na plaży ok. 15 tys. osób każdego dnia.


Tegoroczny festiwal poprzedziła Konferencja Muzyczna Audioriver, która odbyła się 16 kwietnia w gmachu Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Było to całodzienne spotkanie, na które złożyły się m.in.: wykład o podstawach marketingu, dyskusje na temat managementu artystów oraz roli wydarzeń muzycznych w promocji miast i marek, a także warsztat z udziałem Radio Slave‘a – zagranicznej gwiazdy z ramienia Red Bull Music Academy.


Szósta edycja festiwalu Audioriver odbędzie się w dniach 29-31 lipca 2011.


Dotychczas ogłoszono koncerty następujących artystów:

Trentemøller Live In Concert, Sven Väth, Paul Kalkbrenner live, Vitalic V Mirror live, Andy C feat. MC GQ, DJ Marky, Gilles Peterson, Modeselektor, SuperMayer, Chris Liebing, Seth Troxler & Shaun Reeves, The Qemists live, Pretty Lights live, Bomb The Bass live, Robag Wruhme, Reboot live, TeeBee, Pan-Pot, Nu:Tone feat. Natalie Williams, Gaiser live, Kryptic Minds, Walkner & Moestl feat. Tania Saedi, Loadstar, Reso, Ernesto Ferreyra, Modestep, Brandt Brauer Frick live, We Love live, Son of Kick feat. Grems, Stamina MC.

Karolina W.

środa, 29 czerwca 2011

AUDIORIVER FESTIWAL ŚWIATA NIEZALEŻNEGO



Nazwa: Audioriver

Data: 29-31 lipca 2011
Miejsce: Płock, plaża nad Wisłą + Stare Miasto
Klimat: muzyka elektroniczna, rock, pop
Bilety: Do 24.07: 120 pln (karnet dwudniowy)
Od 25.07: 150 pln (karnet), 85 pln (bilet jednodniowy)

Gdyby trzeba było wskazać festiwale, które przyczyniają się do rozwoju polskiej sceny muzyki elektronicznej, Audioriver z pewnością znalazłby się wśród tych najbardziej zasłużonych. Z jednej strony, płockie wydarzenie dba o to, by fani klubowych brzmień mogli usłyszeć i zobaczyć światowe gwiazdy, których – ze względu na wysokie koszty – w polskich klubach zwykle próżno szukać. Z drugiej, program festiwalu jest tworzony i podawany tak, by zwolenników tanecznej elektroniki było w Polsce coraz więcej. Audioriver to często pierwszy krok dla tych, którzy dopiero zaczynają swoje przygody z takimi brzmieniami.

Co więcej, płocki festiwal stara się pomagać profesjonalistom polskiej sceny elektronicznej, organizując jedyne w kraju targi muzyczne poświęcone firmom i organizacjom z kręgu szeroko pojętej alternatywy. Podobny cel realizować ma Konferencja Muzyczna Audioriver, której pierwsza edycja odbyła się w tym roku w gmachu Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Partnerem tego wydarzenia oraz targów jest Red Bull Music Academy.

Z każdym rokiem nadwiślańska plaża i rynek Starego Miasta odwiedzane są coraz liczniej. Audioriver to dziś kilkanaście tysięcy fanów dobrej, tanecznej elektroniki, którzy podczas kilkudziesięciu godzin festiwalu słuchają kilkudziesięciu światowych i polskich gwiazd tej muzyki. A mówiąc w skrócie: Audioriver to mnóstwo świetnych ludzi na wybornej imprezie.

Więcej na www.audioriver.pl


Dotychczas ogłoszeni artyści:
AUDIORIVER BY NIGHT
(Plaża nad Wisłą)
Trentemøller Live In Concert (DK)
Sven Väth (DE)
Paul Kalkbrenner live (DE)
Vitalic – V Mirror live (FR)
Andy C feat. MC GQ
Chris Liebing (DE)
Gilles Peterson (UK)
DJ Marky feat. Stamina MC (BR & UK)
Modeselektor (DE)
SuperMayer - Superpitcher & Michael Mayer (DE)
Pretty Lights live (USA)
Seth Troxler & Shaun Reeves (US)
Bomb The Bass live (UK)
The Qemists live (UK)
TeeBee (NO)
Nu:Tone feat. Natalie Williams (UK)
Modestep live (UK)
Reboot live (DE)
Pan-Pot (DE)
Gaiser live (USA)
Robag Wruhme (DE)
Walkner & Moestl feat. Tania Saedi (AT)
Loadstar (UK)
Reso (UK)
Kryptic Minds (UK)
Brandt Brauer Frick live (DE)
We Love live (IT)
Ernesto Ferreyra (AR)
Son of Kick feat. Grems (UK & FR)

AUDIORIVER BY DAY
(Stare Miasto)
Targi polskich firm zajmujących się muzyką niezależną
Scena muzyczna
Warsztaty Red Bull Music Academy
Więcej szczegółów: www.audioriver.pl/Rynek_Niezalezny,2778,2778,1.html

Karolina W.

poniedziałek, 9 maja 2011

Lekcja muzyki nr 5




Adam: Witam Sibi. Dziś spotykamy się we dwójkę, ponieważ Kuba jest trochę zajęty produkcją swojej nowej płyty. Jej tytuł na razie niech pozostanie tajemnicą, ale jak obiecał mi Kuba usłyszycie ją już wkrótce i na pewno będziemy mieli dla Was kilka egzemplarzy, które rozlosujemy w konkursie. Przejdźmy może jednak do lekcji. Tak jak wspominaliśmy w poprzednim numerze Wiadomości, dziś porozmawiamy o gramofonach i djejowaniu. Może na początek kilka informacji ogólnych.

Sibi: Na djejowanie nie składa się tylko dobry sprzęt i zmienianie płyt jedna za drugą. Tak naprawdę jeśli rozumiesz o co w tym chodzi, zagrasz praktycznie wszystko na każdym sprzęcie. Nie jednokrotnie zdarzyło mi się być gościem na domowej imprezie, gdzie ktoś sklejał kawałki na jamniku, czy innym dwukasetowym sprzęcie i całkiem nieźle mu to wychodziło. Ale wracając do tematu, podstawą grania patrząc od strony technicznej jest wyczucie rytmu. Natomiast pod kątem artystycznym selekcja utworów, czyli gust muzyczny i to jak wszystko ubierzesz i połączysz, czy powoli zbudujesz atmosferę swojego dzieła, czy z kawałka na kawałek będziesz zmieniał klimat zaskakując swoich słuchaczy na parkiecie.

Adam: Jak wyrobić w sobie te dwie umiejętności i czy w ogóle to jest możliwe?

Sibi: Jeśli chodzi o wyczucie rytmu to trzeba je po prostu umieć. Oczywiście wszystko się da wyćwiczyć, a nawet jeśli go masz należy ćwiczyć jak najwięcej. Najbardziej banalnym i prostym ćwiczeniem jest zwykłe przytupywanie, czy przyklaskiwanie do jakiegoś rytmu, bądź utworu, czy nawet odmierzanie sekunda po sekundzie pełnej minuty podczas odsłuchiwania utworu. Chodzi przede wszystkim o to, że w utworach klubowych, wszystko odbywa się równo i cyklicznie, motyw zapętla się i wraca do punktu wyjścia, bądź rozpoczyna się nowym, w wielu przypadkach podobnym zdarzeniem, zbudowanym na bazie podobnych dźwięków, tonacji, rytmu i tempa. Pamiętać trzeba jednak, że to tylko schemat, a jego umiejętne łamanie wprowadzi w Twoje granie magię. Nazwę to kreatywnością muzyczną, która pozwala zbudować coś nowego, czyli Twój własny styl, dzięki któremu będziesz rozpoznawalny. Ale na początku ćwicz i się nie poddawaj. Bądź cierpliwy bo wszystko przychodzi z czasem, a sukces nie składa się tylko z talentu. Oczywiście, że jest jakąś jego częścią, ale cała reszta to chęci i ciężka praca. A co do drugiej umiejętności. Jeśli zaczynacie przygodę z muzyką to grajcie to co czujecie, to co płynie prosto z Waszych serc a na pewno osiągnięcie oczekiwany efekt.

Adam: Od czego więc tak naprawdę należy zacząć?

Sibi: Na początek zacznijcie kolekcjonować muzykę. Poniżej podajemy adresy stron, na których możecie zdobyć płyty winylowe, mp3 lub wavy:

Adam: Dzięki Sibi za to wprowadzenie w świat djeingu. A już w kolejnym numerze opowiemy Wam jaki sprzęt powinien posiadać dj, jak sklejać ze sobą kawałki, a Kuba powie nam coś więcej o swojej nowej płycie.
Piszcie do nas na adres:
strefaklubowa@gmail.com


I jeszcze jeden adresik pod którym znajdziecie zapowiedź nowej płyty Kuby:
http://www.groovedis.com/shop/Kuba-Sojka-MYSTERIOUS-INTRIGUE-DLP-p-794703.html

poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Lekcja muzyki nr 4









Adam:
Kuba, z naszych lekcji dowiedzieliśmy się do tej pory paru ciekawych rzeczy. Opisałeś jak poruszać się w programie Reason, wytłumaczyłeś jak zmieniać brzmienia projektu i efektów, oraz w jaki sposób nakładać efekty na poszczególne instrumenty. A czy mógłbyś nam opowiedzieć, jak posługiwać się dodatkowym sprzętem (klawiatury perkusyjne, pady sterujące, itp.)?
Kuba:
Klawiatury sterujące możemy wykorzystać do grania wykorzystując wirtualne instrumenty VST, czyli syntezatory oraz samplery, można także wygrywać na nich sekwencje rytmiczne. Pady perkusyjne można również w ten sam sposób wykorzystać zarówno do wygrywania melodii, jak i sekwencji rytmicznych lub  wyzwalania sampli. Poza standardowymi funkcjami klawiatury sterujące, pady perkusyjne oraz inne kontrolery midi można w dowolny sposób wykorzystać i zaprogramować je tak, jak Nam się podoba w tym  również do funkcji transportu w sekwenserze (play, stop, record, rewind, forward). Możemy również klawiaturę wykorzystać do włączania lub wyłączania efektów, zmiany presetów oraz barw… zastosowań jest naprawdę wiele, to wszystko zależy również od Nas, jak zaprogramujemy i ustawimy komunikaty midi w kontrolerze, bo nawet pomimo fabrycznych ustawień oraz mapowań kontrolerów midi pod konkretne programy, użytkownicy tworzą od podstaw mapowania lub modernizują je według własnych upodobań dla własnej wygody. Pozwolę sobie jeszcze wspomnieć o tym, że zewnętrzne, samodzielne urządzenia, jak maszynka perkusyjna, sampler z sekwenserem, czy też stacja robocza po podłączeniu do komputera mogą sterować wirtualnymi instrumentami, czyli dla przykładu ułożona sekwencja rytmiczna na samplerze lub maszynie perkusyjnej będzie sterowała brzmieniami VST poprzez komunikaty midi. Tak samo będzie się odbywało przy stacji roboczej lub syntezatorze z prostym własnym sekwenserem.
Sibi:
Kuba czy próbowałeś, kiedyś łączyć gramofony z jakimś innym sprzętem tak, aby spełniały funkcje kontrolerów?
Kuba:
Nie próbowałem, natomiast są tzw systemy DVS, które zyskują coraz większą popularność wśród DJ. Polegają one na wykorzystaniu gramofonów wraz ze specjalną płytą, która posiada tzw kod czasowy. To wraz z odpowiednim interfejsem, sterownikami oraz programem służącym do miksowania sprawia, że jesteśmy w stanie sterować utworami oraz miksować mp3 i wave z komputera w sposób tradycyjny, jak odbywa się to za pomocą płyt winylowych. Na rynku sprzętu muzycznego jest coraz więcej również kontrolerów midi, które są typowo przeznaczone dla DJ, zarówno są to pojedyncze formy decków, jak i całe setupy wraz z mikserem, efektorem oraz wbudowanym interfacem audio.
Adam:
Widzę, że poruszyliśmy temat gramofonów, więc w numerze następnym Sibi opowie nam trochę o adapterach. Dowiecie się co tak naprawdę będzie potrzebne, aby zacząć przygodę z poczciwymi winylami. Zachęcamy Was również do zadawania pytań dotyczących naszych lekcji. Odpowiemy Wam bezpośrednio na maila, a najciekawsze pytania umieścimy na łamach gazety.

Live koncerty Kuby Sojki


Sibi Body Coctail

sobota, 2 kwietnia 2011

SK 2011 KATOWICE STREET ART FESTIVAL 9 -16 KWIETNIA 2011






Pierwsze malunki już powstają

Młodym i starszym się podobają


Puszki z farbami dzierżą mocno Chłopaki

Niezłe są przecież z Nich zawadiaki





SK 2011 KATOWICE STREET ART FESTIVAL
9 -16 KWIETNIA 2011
Street art to umiejętność współtworzenia: przestrzeni, miasta i sztuki właśnie. Sztuka ulicy jest emanacją naturalnej energii, która nadaje miastu zupełnie nowy charakter. To przejaw konstruktywnej niezgody. Działania streetartowe są próbą wyrwania miasta i jego mieszkańców z codziennej rutyny. Zmuszają nas do zachowania czujności, zachęcają do ponownego odkrywania tego, co pozornie oswojone.
9 kwietnia rozpoczyna się pierwsza edycja SK 2011 Katowice Street Art Festival. Najbardziej spektakularna część imprezy to tworzenie nowych murali i graffiti. Ich autorami będą nie tylko znakomici artyści, ale także dzieci, osoby starsze czy wykluczone. Na zaproszenie Biura ESK Katowice 2016 na Górny Śląsk przyjadą między innymi: lider hiszpańskich streetartowców – Aryz, jeden z pionierów całego ruchu - Nowojorczyk Dan Witz czy znany włoski artysta 108. Oprócz nich swoje dzieła stworzą w Katowicach także m.in. Chazme 718, Ciah-Ciah, Foxy&Wiur, Otecki, Rey59, Sepe i Taki Myk Studio. Jednym z ciekawszych festiwalowych projektów jest Bitwa o Kluski Śląskie, pojedynek na graffiti. Wyjątkowym dialogiem sztuki z marketingiem będzie przejęcie przez artystów kilku miejskich billboardów i ich nowa aranżacja. Festiwalowi towarzyszy przegląd filmów poświęconych sztuce ulicy. W Kinoteatrze Rialto zobaczymy: Bomb It, Sprayowców, Wyjście przez sklep z pamiątkami, Grafficiarzy. Katowice to miasto, w którym 17 lat temu powstały legendarne grupy Kaliber 44 oraz Paktofonika. Inspirując się przeszłością tego miejsca, kwietniowy festiwal postara się na nowo pokazać postać Magika, tragicznie zmarłego współzałożyciela obu formacji.

Posłużą temu specjalne instalacje inspirowane tekstami artysty oraz muzyczna oprawa imprezy. W Katowicach wystąpią między innymi: L.U.C., Molesta Ewenement, Rahim, Fokus oraz O.S.T.R. Zaplanowano także specjalne spotkanie z twórcami powstającego właśnie filmu poświęconego historii Paktofoniki.


SK 2011 Katowice Street Art Festival to szansa dla miasta, by zyskać zupełnie nowy wymiar i kolory, a dla mieszkańców - pretekst, by wyjść z domu i dobrze się bawić. Katowice staną się żywą galerią sztuki, otwartą i dostępną dla każdego.



piątek, 1 kwietnia 2011

Rozmowa z Kamilem Bednarkiem i Szymonem Chudy z zespołu Star Guard Muffin









- Jak Wam się podobało w Katowicach? Byłem na wczorajszym koncercie i muszę Wam powiedzieć, że publiczność naprawdę oszalała.
Kamil: Ogólnie super, fajna publika, choć na początku ludzie byli trochę nierozchulani. Może dla niektórych ta muzyka była zupełną nowością? Przed nami grał zespół Tabu i z czasem udało im się rozkręcić ludzi. Potem, kiedy wyszliśmy na scenę rzeczywiście odczuliśmy, że się niezły klimat zrobił.
Szymon: Był taki świetny moment, kiedy Kamil poprosił o zaświecenie telefonów, prawie wszyscy to zrobili i to było naprawdę wyjątkowe.
Kamil: Tak, bardzo miłe. Ludzie praktycznie bawili się od początku do końca.

- Oszalały Katowice, oszalała cała Polska. Można powiedzieć, że właśnie spełnia się Wasze artystyczne marzenie. Podbijacie rynek muzyczny w Polsce, bijecie rekordy sprzedaży płyt, dajecie mnóstwo koncertów, na które przyciągacie rzesze fanów, jak odnajdujecie się w tym wszystkim, jak z czasem prywatnym, starymi znajomościami. Czy tak wyobrażaliście ten sukces?
Kamil: Mogę śmiało powiedzieć, że czasu prywatnego ewidentnie nam brakuje. Teraz mamy tydzień przerwy, więc może uda się trochę odpocząć. Aktualnie wygląda to tak, że jak nie koncerty, to próby z zespołem i tak w kółko. A kontakty z przyjaciółmi? Poprawiły się, to znaczy, że tak rzadko się widujemy, że jak się już spotykamy, to spędzamy ze sobą ten czas na maksa.
Szymon: Pracy generalnie jest bardzo dużo. Na pewno więcej niż się spodziewaliśmy, bo tak naprawdę przez 5, 6 dni w tygodniu nie ma nas w domu, na czym niewątpliwie cierpią nasi bliscy. Wiedzą oni jednak, że spełnia się nasze marzenie, że naszedł nasz czas i musimy go wykorzystać jak najlepiej. Tak, aby ten nas czas trwał jak najdłużej.

- Pierwszy występ Kamila w „Mam talent” zrobił na mnie ogromne wrażenie. Wiele osób, które nigdy nie słuchały reggae nagle zaczęły się interesować tą muzyką. Doszło nawet do małej polemiki na ten temat wśród rodzimej społeczności reagae’owej. O co tak naprawdę chodzi?
Szymon: To jest trochę tak, że są zespoły, które grają po 10, 15 lat i nie dostały takiej szansy jak my. A my mamy w tym momencie możliwość przywrócenia takiej popularności reggae, która była w latach 80-ych. Wydaje mi się, że niektóre zespoły mogą nam tego trochę zazdrościć, natomiast my nie zamierzamy tego zostawić dla siebie. Chcemy, aby ta muzyka się rozwijała, a sukcesy odnosiły również inne zespoły tej sceny.
- Czyli wszystkie te oskarżenia są bezpodstawne?
Kamil: Może się obudzą wreszcie i zrozumieją… Teraz jest duże zamieszanie, bum, show. Dla niektórych nasza muzyka w tym momencie to komercja. Nie rozumiem takich ludzi. Rozmyślaliśmy sobie z menadżerem i przykładowo: Bob Marley. Jego utwory były puszczane na okrągło we wszystkich stacjach muzycznych, na całym świecie i wcale nie zaszkodziło to muzyce reggae, a wręcz przeciwnie. To jest taka typowa polska zawiść, zazdrość. Jeśli komuś się coś udaje to trzeba go od razu sprowadzić do parteru. Ale trzeba przetrwać tę próbę i robić swoje.

- Kamil na koniec, luźniejsze pytanie, ale specjalnie do Ciebie. Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, ale wśród tych nowych sympatyków reggae jest bardzo duża liczba szalejących za Tobą nastolatek. Stałeś się idolem młodych Polek…, a nasi czytelnicy to w dużej mierze młode dziewczyny, które jadąc codziennie autobusem do szkoły wyciągają naszą gazetę i szukają ciekawostek. Czy mógłbyś więc zdradzić swoim fankom odrobinkę swojej prywatności?
Kamil: Pytaj

- Wiemy już, że jesteś do wzięcia. Więc pośród jakich dziewczyn będziesz szukał swej wybranki, a najprościej jaki jest Twój gust jeżeli chodzi o kobiety?
Kamil: Śmiech… To zależy od dnia. Śmiech… Są dni, w których bardziej podobają mi się blondynki, a są dni, w których bardziej podobają mi się brunetki. Śmiech… Ale najważniejszy jest charakter. Lubię skromne, szczere dziewczyny, które wiedzą, czego chcą od życia. A w ogóle to dziękuję Wam dziewczyny za to, że jesteście.
- Wśród Pań, które nadeślą do nas maila o treści „Szanuj” na adres:
strefaklubowa@gmail.com, rozlosujemy płytę Star Guard Muffin z autografami Kamila i wszystkich członków zespołu.

rozmawiał: Adam Tys