piątek, 10 grudnia 2010



Kuba Sojka, znany również jako Psi-Acoustic, jest młodym polskim producentem, muzykiem oraz  live performerem pochodzącym z Mysłowic. Oficjalnie zaczął wydawać w 2007 roku pod pseudonimem Psi-acoustic muzykę taka jak: ambient, IDM,dub techno oraz muzykę eksperymentalna. Dzięki temu mógł podjąć współprace z polskimi oraz zagranicznymi netlabelami (Telescope, Enypnion, ROHS! Records). Prawdziwym przełomem okazał sie rok 2009, kiedy pojawiła sie pierwsza jego winylowa EP nakładem legendarnej wytwórni Matrix Records z Detroit. To sprawiło ze Kuba Sojka znalazł sie w czołówce najlepszych polskich producentów według  miesięcznika DJ Magazine. 

W swoich oryginalnych live actach prezentuje głębokie oraz organiczne brzmienia, połączone z rozwiniętą harmonia muzyczną. Dlatego tez podczas swoich występów na żywo, sprawnie sie porusza w takich stylistykach jak detroit techno, deep house, dub techno, techhouse, minimal a nawet acid house. Duży wpływ na jego muzykę maja inne gatunki: smooth jazz, disco, funk, soul oraz R&B z lat 70. Ogromne wrazenie wywierają na nim Marvin Gaye, Roy Ayers, Grove Washington Jr. oraz Herbie Hancock którzy dla niego sa wzorem jeżeli chodzi o estetykę muzyki oraz przekazywanie emocji za pomocą dźwięków. Kuba stara się również przekazać jak największą wartość muzyczną w swoich utworach, a jego umiejętności muzyczne pozwalają na śmiałe eksperymentowanie w muzyce elektronicznej oraz łączenie jej z różnymi elementami muzyki akustycznej.


Wskazówki przed lekcją - rozmowa z Kubą Sojką  - Kuba jesteś bardzo młodym muzykiem, ale już potrząsnąłeś światową sceną muzyki elektronicznej. Mówi się o Tobie, że jesteś Polskim objawieniem tej sceny. Cieszę się bardzo, że zgodziłeś się poprowadzić lekcje muzyki dla naszych czytelników, a tym samym, że będę mógł z Tobą trochę popracować i samemu nauczyć się od Ciebie podstaw tworzenia muzyki, bo nie ukrywam, dla mnie to również nowy temat.  A jak to było z Tobą, skąd wzięła się ta zajawka tworzenia muzyki w taki sposób?
Foto: Paulia Bartczak
- Po prostu...to było moje hobby ale im więcej  siedziałem nad muzyką tym bardziej zaczęło mnie to wciągać. Coraz więcej wymagałem od siebie nie tylko w kwestii muzycznej ale również technicznym. Coraz mniej sięgałem po gotowe sample po to aby mieć kontrole nad utworem oraz tego co będzie w Nim zawarte. Zacząłem tworzyć swoje brzmienia na syntezatorze i wtedy dopiero wyszedłem z moją muzyką do ludzi, kiedy byłem już pewien że to co zaprezentuje będzie faktycznie moja pracą.

 - Jakie są Twoje inspiracje muzyczne i czy możesz podpowiedzieć  początkującym gdzie szukać  wzorców, klasyków, które Twoim zdaniem powinni poznać młodzi  artyści?
 - Grunt to nie zamykać sie w jednym gatunku i tylko Nim żyć. Warto inspirować sie nie samą muzyką elektroniczną a akustyczną, gdzie są żywe instrumenty. Warto pracować nie na nad samą techniką produkcji, ale przede wszystkim na samej muzyce, znać chociażby podstawy harmonii. Zdecydowanie to pomaga w produkcji muzyki bo człowiek nie skupia sie wtedy na drobiazgach, które mogą zakłócić pracę, przez co szybko chęci wygasają. Ja tego problemu akurat nie mam, bo gram od dziecka na instrumentach. Jedyne co o musiałem nauczyć sie samej produkcji oraz dla samego siebie dodatkowo syntezy dźwięku, aby barwę i muzykę tworzyć świadomie. I najważniejsze aby robić muzykę od serca...

 - Jaki sprzęt i jakie oprogramowanie jest potrzebne, aby robić muzę w taki sposób i przede wszystkim czy jest to kosztowna zabawa?
 - Z początku każdy go poznaje produkcje, sięga po program DAW czyli sekwenser, na który komponujemy, miksujemy oraz realizujemy nagrania. Z czasem ktoś może przejść całkowicie na hardwer (czyli sprzętowe sekwensery, stacje robocze) .Zależy kto jakie ma upodobania oraz doświadczenie. Jakieś 10-15 lat temu było to bardzo kosztowne ale teraz jest dostęp do sofwerowych programów, które spełniają funkcje prawdziwego sprzętu, który emuluje. Również kontrolery midi są coraz tańsze a producenci sprzętu coraz to bardziej prześcigają się w pomysłach na nowe rozwiązania. Zatem na pewno na dobry początek będzie np. 2 oktawowa klawiatura midi z potencjometrami, dzięki której będzie można sterować nie tylko wirtualnym programem, ale również wirtualnymi syntezatorami, samplerami (aby móc wygrywać różne partie instrumentalne oraz perkusyjne).

 - Ile czasu dziennie tworzysz,  grasz, komponujesz?
 - Z tym jest różnie ,to przede wszystkim zależy od ilości wolnego czasu oraz weny. Niekiedy trzeba mnóstwo czasu aby sie otworzyć na pomysły oraz tworzyć muzykę bez żadnych utrudnień. Nie można wrócić po pracy i od tak cos nagrać. Człowiek potrzebuje mnóstwo czasu oraz poświęcenia w tej kwestii.

 - Kuba, zostałeś wyróżniony w tegorocznym konkursie organizowanym przez Beatport na remix dla Laurnt'a Garnier'a. W jaki sposób sukces ten wpłynął na to co robisz w tej chwili?
 - W zasadzie nie odczułem w ogóle, zdecydowanie to jak ludzie postrzegają mnie oraz moja muzykę zawdzięczam dzięki wydaniom w wytwórniach Matrix Records oraz Mathematics Recordings. To tak naprawdę nadaje rozpędu moim sukcesom i motywuje do dalszego działania.

 - Czy w najbliższym czasie usłyszymy jakieś Twoje nowe kompozycje?.
 - Hmmm... Są pewne plany wydawnicze. Szykuje nowe wydania, mam nagrane nowy materiał w stylu space disco pomieszanego z elektroniką (kojarzącą się z latami 70 i 80) a poza tym niebawem będę pracował nad nowym materiałem. Jednak kiedy sie on pojawi nie jestem w stanie powiedzieć w tej chwili. A na razie nadal będę robił swoja muzykę, a co z tego wyniknie? To juz czas pokaże:)

 - Dziękuję Kuba za te parę słów wprowadzenia do naszych lekcji muzyki i życzę Ci spełnienia wszystkich Twoich  planów  zarówno prywatnych jak i zawodowych w nadchodzącym roku. A za miesiąc, już w Nowym Roku, spotykamy  się z naszymi czytelnikami na pierwszej lekcji.
 - Ja również dziękuję i pozdrawiam wszystkich czytelników 


Kuba Sojka Dyskografia
+ Psi-acoustic- Night session
(Telescope, 2007)
+ Psi-acoustic- Blue bridge
(Telescope, 2008)
+ Psi-acoustic- The colors
(Enypnion, 2008)
+ Kuba Sojka- Running away time
(ROHS! records, 2008)
+ Psi-acoustic- Inside the soundscapes
(ROHS! Records, 2009)
+ Kuba Sojka- Message From Earth
(Matrix Records, 2009)
+ Kuba Sojka- Sexy breath
(Minimalsoul Recordings, 2010)
+ Kuba Sojka- Bright shadow of a star
(Mathematics Recordings Recordings, 2010)
REMIXES:
+ MR.Bizz- Rima sirsalis/Psi-acoustic remix
(ROHS! Records, 2008)
+ Madutec- April/Psi-acoustic remix
(Telescope, 2008)
+ Siasia- Asirium/Kuba Sojka remix
(Dirty Stuff Records, 2009)


Kuba Sojka PROMOMIX.Live act by Kuba Sojka

Kuba Sojka- Up to the sky (promomix-live act) by Kuba Sojka


czwartek, 11 listopada 2010

 Imprezowy listopad


Oj będzie się działo w Katowickich klubach jeszcze w listopadzie. Wystarczy tylko spojrzeć na kalendarz imprez zaplanowanych na najbliższy miesiąc, a od razu rzuca się w oczy, kilka naprawdę dobrych wydarzeń, przygotowanych na listopad przez katowickie kluby. Na uwagę zasługują między innymi pozycje MegaClubu takie jak:


Śląski Rap Festiwal 2010
                                                                                              
A tak było rok temu.
TEDE - Olej Onara 07.03.09 - MEGACLUB Katowice



JESIENNA TRASA KONCERTOWA ZESPOŁU SOFA!


Muzyka SOFY to mieszanka gatunków soul, hip hop, funk i r’n’b. Na charakterystyczne brzmienie pracuje sześcioro zdolnych muzyków młodego pokolenia, w tym aż 3 wokalistów!
Zespół ma na swym koncie:
-dwa albumy (Many stylez 2006 oraz DoReMiFaSoFa 2009),
-współpracę z takimi artystami jak Smolik, O.S.T.R., Jamal, Michał Urbaniak, Frank McComb
-występy przed gwiazdami światowego formatu – m.in. Lauryn Hill, Black Eyed Peas, Us3, Snoop Dogg, Beastie Boys
-udział w festiwalach: Premiery Opole, Top Trendy, Vena oraz wielokrotnie Heineken Open’er Festival
-nagrodę FRYDERYK 2007 w kategorii Nowa Twarz Fonografii. 
    
Trzeba przyznać, że poziom artystyczny MegaClubu jest naprawdę wysoki.



             Dla tych jednak, którzy nie planują wybierać się na koncerty serwowane przez Mega, mam inne propozycje. 
Pierwsza z nich to klub Flow 
             Flow mieści się w kamienicy na ulicy 3-go maja w Katowicach. Nie łatwo tam trafić, ale uwierzcie, że warto. Pamiętam, mój pierwszy wypad do tego klubu. Prowadzony przez przyjaciół nie dowierzałem ,iż idziemy do klubu. Byłem przekonany, że prowadzą mnie na jakąś domówkę do znajomego. No i powiem Wam, że rzeczywiście, atmosfera naprawdę domowa.
              Flow w tym miesiącu zapoda nam kilka zupełnie fajnych imprezek. Grzechem byłoby tu nie wspomnieć o imprezce nazwanej po Śląsku „Fedrowanie”,  


12.11.Dj Cheeba & Silesian Banquet Union. 
Dj Cheeba jest zdobywcą nagrody "Solid Steel Mix". Charakteryzuje go niesamowita łatwość  w łączeniu różnych gatunków muzycznych, w bardzo humorystycznym stylu. Używa on standardowych gramofonów, podłącza je jednak do systemu serato Video SL, który pozwala kontrolować obraz video za pomocą płyty winylowej i tworzy tym samym niepowtarzalne widowisko.


19.11 Be Friends 
Lovebrids (Germany, Hamburg) solo project of Sebastian ‘Basti’ Doering
Novika (beats friendly)
Lexus (beats friendly)

W piątek 19 listopada na zaproszenie Beats Friendly do FLOW przybędzie niemiecki didżej i producent Sebastian Doring, lider popularnego projektu Knee Deep, znany również pod pseudonimem Lovebirds.


Jego produkcje zazwyczaj nawiązują do klasycznego disco, ale jednocześnie wciągają mocnym, soczystym brzmieniem house’owym. W samych superlatywach wypowiadają się o Doringu koledzy po fachu: Ben Watt (numer „The Beat Goes Boom” ukazał się w barwach Buzzin’ Fly), Tom Middleton, Jimpster (w planach EP’ka dla Freerange Records). My również nie szczędzimy mu pochwał, a hasło Lovebirds kojarzymy z szalonymi wakacyjnymi balangami. Mimo, że kawałek „In The Shadows” ukazał się nakładem wytwórni Winding Road w 2008 roku to długo zajmował zaszczytne miejsce w setach dj’ów związanych z Beats Friendly. Wersja instrumentalna z wokalem Noviki często stanowiła punkt kulminacyjny imprezy. Równie trudno było uwolnić się od numeru “The Rat” (Freerange, 2008). Obecnie Sebastian intensywnie pracuje nad swoim solowym albumem dla Winding Road. Jeszcze wcześniej pojedyńcze utwory mają ukazać się nakładem zacnych labeli: Freerange i Teardrop (prowadzonej z Vincenzo). Cieszymy się, że udało nam się oderwać Bastiego od pracy i liczymy na Was na parkiecie! 



A tak było rok temu 



















Miłośników brzmień elektronicznych zapraszam do Inqbatora. Ci z Was, którzy już odwiedzili ten klub, wiedzą, że na muzykę serwowaną w Inqu nie da się narzekać. W Inqu w tym miesiącu polecam gorąco imprezki:

"Future house" with Catz'n'Dogz! 
           Dj's:

Catz'n'Dogz (Mothership/Get Physical/Dirtybird/Leena/T
rapez)

Notab (:plug/play>/Wrocław)
Sibi (TSYK'a/inq.pl)
Crisp (TSYK'a/inq.pl)
John Leon (TSYK'a/inq.pl)
Kayenne (TSYK'a/oto studio/inq.pl)

Catz n Dogz tworzą Wojtek Taranczuk i Grzegorz Demianczuk, wczesniej znani takze jako 3 channels. Swój styl sami określają nowoczesną mieszanką muzyki tanecznej. Mozna ich usłyszeć grających od disco/deephouse na małych prywatnych imprezach ,które ostatnio często organizują w berlinie oraz w szczecinie, czy grających techouse i techno festiwalach i w wielkich klubach całego swiata takich jak Fabric, Panorama bar, Watergate, Studio 80... Grzegorz i Wojtek poznali się w 2003, prowadzili w lokalnym Szczecinskim radio ABC audycje, oraz organizowali cykliczne imprezy „Electronic House“ w klubie Mezzoforte. Ich goscmi w tym czasie była wiekszośc znanych artystów grajacych niekomercyjne odmiany muzyki tanecznej. Swoją pierwsza płyte wydali nakładem wytwórni Trenton w 2005. Do tej pory ich produkcje ukazały sie nakładem takich wytwórni jak: Trapez, Crosstown Rebels, Pokerflat, Boxer, Dirtybird, Leena, czy ich własna; Channels Records, a supportowane były przez większośc dj’ów z całego swiata oraz grane w wielu stacjach radiowych. Zrobilo sie o nich glosno po remixie „Who’s afraid of Detroit“ (obecnie dostepny po 100 euro za sztuke) w 2008 Catz n Dogz wydali pierwszy album nakładem wytwórni Claude’a vonStroke’a; Mothership. Okazał się on wielkim sukcesem po którym chłopaki odbyli wielkie roczne tournee grając w Japonii, USA, Ameryce Południowej, Ibizie oraz w większosci najlepszych europejskich klubów. Obecnie oprócz Mothership wspólpracują także z wytwórnią Getphysical oraz otwierają swój drugi label PETS, na którym zamierzają promowac artystów z Polski.. Napoczatku roku wystartowali takze ze swoim autorskim cyklem imprez „Pets Gone Wild“ w najlepszym polskim klubie SQ Na maj 2010 przewidziana jest premiera ich drugiego albumu Catz n Dogz nad którym pracowali w studio przez prawie rok, a do współpracy przy nim zaprosili m.in dOP, Pol_on, Claude vonStroke’a oraz znanego z Jazzanovy vokaliste Paula Randolpha.

http://www.myspace.com/3channels

http://soundcloud.com/catzndogz

http://www.mothershipmusic.com/
     


27.11. TSYK'a press Download from UK
                      
Dj's:
GABBI LOPEZ (Release Sustain/Wavetec/Portugalia)

ALTINO aka KID AM (Release Sustain/Portugalia)

KOZBER (Release/Sustain/Brickbeat/Unomi Rec/UK)

Ken-G (Gardenbeat)

Sibi (TSYK'a/inq.pl)

Kayenne (TSYK'a/oto studio/inq.pl) 




Gabbi Lopez (Release Sustain/Brickbeat/Wavetec/

Portugalia)
Dj, producent, rezydent Café 1001 w Brick Lane. Grywał z takimi gwiazdami jak : Jimpster, Derrick May, Francois K, Terry Francis, Felix da Housecat, Metro Area.
Jego styl to techno , minimal, deep house.


Kluby w których można go spotkac: Pacha Ministry of Sound, The Edge, The Key, Egg, AKA, 93 Feet East, Public Life, 54, Neighbourhood, Subterrania and SE1.

Grywa też w Portugalii, we Włoszech, Polsce, Hiszpanii i Francji.

Links:
http://www.myspace.com/gabbilopez
http://www.residentadvisor.net/dj/gabbilopez
http://www.electronicgroove.com/EG043GabbiLopez.php
http://soundcloud.com/gabbi
http://www.facebook.com/pages/gabbi-lopez/
http://www.myspace.com/releasesustainuk
http://soundcloud.com/brickbeat-london 




Altino (Brickbeat/Release Sustain/Russian Bar/Portugalia)
Przyciągany przez nieznane siły (nazwijmy to przeznaczeniem) w 2003 roku Altino przeprowadza się z Portugalii do Londynu.Trafia do Klubu 1001 na Brick Lane.

W pierwszym roku działalności Altino poznaje Gabbi Lopez ‘a, z którym tworzy kolektyw Brikbeat dla dj’i , promotorów, artystów i myślicieli. Przez rok dołączyły do nich takie osobowości jak: Rico Casazza, Sirius, Unai Trotti, Suso Flores, Tomoki Tamura, Grunbox, Neri Jass, Ben Rourke, Echonomist, Let’s Go Outside, Charlie Madea, Emiliano, Jug, Mikolay, Boris Castro i wielu innych…
Najbardziej znany cykl imprez Brikbeat to „While The Iron Melts”, który jest organizowany od 2007 roku do dzisiaj.
Po ponad 6 latach w „1001” Altino czuje , że czas na zmiany.W lipcu 2010r wraz z przyjacielem Lopez’zem przejmuje „Russian Bar” w Hackney.
Miejsca w których grywa: Ministry of Sound, Egg, Aka, Neighbourhood, Pacha, 93 Feet East, Unit 7, Public Life, Bar 54, Rhythm Factory, Aquarium, The End.


Links:
http://www.soundcloud.com/brickbeat-london
http://www.myspace.com/akakidam
http://www.residentadvisor.net/dj/kidam
http://www.facebook.com/pages/Kid-Am/54305996853?ref=ts


sobota, 6 listopada 2010


Black Wazabi proudly presents : Beatmines
Oni mieli plan i nie zawahali się…
Da Isser, der James Last nie szczędząc wysiłków dopięli na ostatni guzik i są dumni z nowego cylku imprez pt. „Kopalnia bitów” organizowanych w Black Wazabi w każdą pierwszą sobotę miesiąca. Przywitają bardzo szczególnymi akustycznymi torpedami, rozmaitymi bitami znanymi z list przebojów z Pendo oraz innymi mieszankami . To bardzo szczególny cykl imprez, gdyż będzie się odbywać na żywo. Człowiek doświadczy mieszanki różnych styli , a bazą będzie Minimal, Technohouse, próbki afrykańskie i latynoskie w najlepszym wydaniu.
Paula Schulz będzie gwiazdą nocy, reszta niech pozostanie niespodzianką:)
W jego niezwykłej misji : nowi przyjaciele, dobra muzyka i niezwykli ludzie…
Gramy na żywo … wszyscy goście poznają nowoczesny clubbing
4.12.2010 przyjdź i zatańcz z nami...





COBRA VERDE-BLACK WASABI THE AUTUM EDITION BY COBRA VERDE



CobraVerde-BlackWasabi the Autum Edition by CobraVerde

czwartek, 28 października 2010

ZABIEG ODMŁADZAJĄCY JELCZA 120MM/1

     Jelcz 120MM/1 to tak naprawdę wiekowy autobus. Autobusy tego typu wożą nas wszystkich codziennie od ładnych kilkudziesięciu lat. Starszych do pracy i na różnego typu umówione spotkania, tych chwilowo szczęśliwych na randki, a młodszych do szkoły, na pozaszkolne zajęcia, do klubów, pubów czy dyskotek. Przyzwyczailiśmy się już dawno do jego widoku i powoli marzymy, aby zniknął z naszych ulic.
     Powiem Wam teraz w tajemnicy, co na pewno ucieszy większość z Was, że już niedługo autobusy te zostaną całkowicie wycofane z eksploatacji. Jednak jeden z nich w ostatni piątek dostał nową i naprawdę bardzo kolorową skórkę, przez co przeżywa prawdziwą, drugą młodość. 
    Jak normalnie wygląda taki staruszek? Wydaje mi się, że trochę ponuro. Ale jak zapewne zauważycie, po naszym zabiegu odmładzającym, zmienia on zupełnie swoje oblicze. Dla mnie..., to prawdziwe cacko. I choć jako autor tego pomysłu, na pewno nie jestem obiektywny, to z całym przekonaniem śmiem twierdzić, że w naszej kochanej Silesii nie znajdziecie ładniejszego autobusu.

Kilka fotek zwykłych, pospolitych Jelczy 120 MM/1

     Obiecałem w poprzednich postach, że podczas eventu będziecie świadkami, jak tworzy się to dzieło od samego początku do samego końca. Niestety pora roku nie pozwoliła, na przeprowadzenie całości prac na Waszych oczach. Rozłożyliśmy więc ten zabieg odmładzający na dwa etapy. Pierwsza jego część odbyła się na Mickiewicza 59, w halach warszatowych PKM Katowice. Od południa do około 17.00 pomalowaliśmy tam ponad połowę autobusu. 

Fotki z pierwszej części zabiegu odmładzającego Jelcza 120MM/1 o nr bocznym 057


Drugi etap tego zabiegu odmładzającego, to już obiecany evencik, który odbył się w centrum Katowic, na ulicy Mariackiej, na oczach tych wszystkich, którzy przyszli to zobaczyć. Poniżej wrzucam kilka fotek z tego wydarzenia, na którym nie tylko kończyliśmy malowanie.

Było również muzy granie,


no i prac pokazywanie,


Zaprosiliśmy też gości,


którzy nakleili nam Wiadomości,


A gdy już zmarznięty byłem,


dla rozgrzewki potańczyłem.


W tym miejscu chciałbym złożyć podziękowania wszystkim uczestnikom tego wydarzenia. Zarówno tym, którzy go tworzyli, jak i tym którzy zaszczycili nas tylko swoją obecnością. Dziękuję również Urzędowi Miasta Katowice za wsparcie i pomoc przy organizacji, klubom, które biorą udział w przedsięwzięciu gazety Wiadomości PKM  pod nazwą "Strefa Klubowa". I wreszcie gorące podziękowania dla moich zwierzchników, czyli dla Zarządu PKM Katowice i Redakcji Wiadomości PKM, bez których całe to wydarzenie nie mogło by się odbyć.

Widzimy się w klubie!!!